Zapewne wszyscy to wiecie, ale przypomnimy, że nazwa Hubertus pochodzi od imienia św. Huberta – patrona jeźdźców, myśliwych, leśników. Tradycyjny Hubertus to przede wszystkim gonitwa jeźdźców za lisem, my gonitwę zamieniliśmy na szukanie lisa w terenie podążając za wskazówkami ukrytymi w naszym pięknym parku. Z ogromną determinacją, nie zważając na jesienny chłód przeszukiwaliśmy teren wokół naszego Ośrodka – i udało się! Tego dnia nie mogło również zabraknąć gier i zabaw zręcznościowych tj. rzut do celu, slalom z piłeczką umieszczoną na rakiecie tenisowej, przygotowanie uprzęży końskiej czy przeciąganie liny. Dla miłośników koni (a tych u nas nie brakuje :)) zostały zorganizowane zajęcia plastyczne, podczas których powstały wspaniałe, kolorowe rysunki przedstawiające konie z naszej stadniny.